Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Komplikacje z samochodem po wypadku.
#1
Dzień dobry. Ja miałam kilka dni temu kolizję . Nie z mojej winy, ktoś wyjechał mi z ulicy podporządkowanej i uderzył mnie w tylną część samochodu. Nawet nie spisaliśmy oświadczenia , bo na pierwszy rzut oka nie było żadnych uszkodzeń. Ale po dwóch dniach zaczęło się dziać coś niepokojącego. Samochód stał się jakby bardziej niestabilny, pokonując nierówności jest niestabilny ciężko jest go prowadzić. Jakby tylne koła nie były na swoim miejscu. Ciężko jest mi to wyjaśnić , bo jestem tylko kobietą , która nie zna się na motoryzacji. Więc może mój opis może nie być dokładny. Co robić dalej ?
Odpowiedz
#2
Witaj bardzo mi przykro z powodu twojej kolizji, jaki masz ten samochód?
Odpowiedz
#3
Mam peugeota partnera . Jeśli to ma jakieś znaczenie. Nieco się martwię, bo przecież nadchodzi zima , może pojawią się śniegi i mrozy co za tym idzie mogą pojawić się lody a jak lód to i ślizgawka. Obawiam się, że nie będę mogło swobodnie jeździć.
Odpowiedz
#4
Moim skromnym zdaniem możesz mieć problem i to spory problem z tylną belką w aucie. Z tego co opisujesz wynika, że jednak doszło do uszkodzenia w obrębie tylnej belki. Ona ma za zadanie stabilizację kół, utrzymanie ich właściwej geometrii. A właściwe ustawienie kół zapewne bezpieczną jazdę i właściwą eksploatację opon . Podejrzewam, ze będzie konieczna napraw tej tylnej belki, zobacz sobie ofertę www.autobelki.pl . A najlepiej skonsultuj się z jakimś dobrym warsztatem mechanicznym.
Odpowiedz
#5
Może masz rację , jeszcze dzisiaj popołudniu podjadę do jakiegoś warsztatu mechanicznego. Tak to jest jak kobieta jest zdana tylko na siebie, tamten facet mi powiedział, ze nic eis nie stało jemu odpadłą tablica rejestracyjna . A mnie się lekko wgięło nadkole . Ale to nadkole i tak miało zostać obklejone firmowymi naklejkami, reklamującymi firmę. Więc pomyślałam, że blacharz i tak będzie musiał wyrównać wszelkie powierzchnie i i tak będzie klepał pospolicie mówiąc więc odpuściłam. Jak teraz się okazało był to wielki błąd powinnam od razu wzywać policję i przynajmniej dochodziłabym roszczeń z polisy ubezpieczeniowej tamtego człowieka.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Reklama:

internet mierzęcice

dobry adwokat poznań