Witam serdecznie. Ostatnio tak sobie myślałem o finansowej pomocy darowanej przez rodziców dla dorosłych dzieci. Wraz z ukończeniem osiemnastego roku życia stajemy się dorośli. Ale w większości jedynie  w teorii. Tak naprawdę jednak większość z nas w czasie studiów i później korzysta z rodzicielskiej pomocy. Jedni mieszkają z rodzicami, inni są wspomagani finansowo. Niektórym babcia zastępuje nianię dla dzieci. Gdzie jest granica? I czy ta pomoc to obowiązek? Czy wypada będąc dorosłym człowiekiem przyjmować pieniądze od rodziców? Jak myślicie?

W polskiej kulturze istnieje przyzwolenie na bardzo długie korzystanie z pomocy finansowej rodziny i późne usamodzielnianie się. Ma to oczywiście związek z sytuacją na rynku pracy i problemami z kupnem lub wynajmem mieszkania. Zanim młody Polak zdobędzie etat i jakieś lokum, często przestaje być młody. Dlatego niektórym pomoc starszego pokolenia wydaje się niezbędna. Ale i rodzice nie dają swym dzieciom nawet cienia szansy na stawienie czoła problemom. Sam znam przypadek gdzie młoda para po ślubie wspomniała przy rodzicach o tym, że chcieliby w przyszłości wybudować dom a rodzice po miesiącu dali im badania geotechniczne Śląsk  z dołączonym pozwoleniem na budowę . Działka formalnie cały czas była rodziców...

To tragiczne co się dzieje w tj chwili. Jakie nastąpiło rozluźnienie wszelkich stosunków przy jednoczesnym czerpaniu korzyści, głównie finansowych. Dla mnie osobiście jest nie do pomyślenia , że ktoś czerpie od rodziców pieniądze czy inne korzyści finansowe . Zero ambicji , jak tam można nie mieści mi się to w głowie. Ja sam się utrzymywałem na studiach, zaciągnąłem w banku kredyt aby kupić sobie mieszkanie. Od rodziców nie otrzymuje pieniędzy, chociaż sam osobiście znam przypadki gdzie rodzice spłacają kredyty mieszkaniowe swoich dawno dorosłych dzieci...

Masz rację to straszne, że młodzi ludzie nie mają żadnych skrupułów aby wyciągać od swoich starych i schorowanych rodziców pieniądze. To swego rodzaju porażka wychowawcza. I to tak która niesie swoje konsekwencje długofalowo.